Autor |
Wiadomość |
Nerevari |
Wysłany: Czw 15:49, 15 Cze 2006 Temat postu: |
|
Cierpienie uszlachetnia. |
|
Boromirka |
Wysłany: Śro 19:29, 08 Mar 2006 Temat postu: |
|
śmierć niestety była naprawde i niunia musiał cierpieć |
|
Nerevari |
Wysłany: Śro 12:18, 08 Mar 2006 Temat postu: |
|
Jakiej śmierci? To tylko propaganda. |
|
Boromirka |
Wysłany: Pon 21:29, 27 Lut 2006 Temat postu: |
|
Wczoraj był dzień żałoby nardowej rocznica śmierci Boromira bracia i siostry śpiewajmy wszyscy razem Into your light! |
|
Boromirka |
Wysłany: Wto 17:43, 14 Lut 2006 Temat postu: |
|
OOOOOO wooosh postarałaś się neri.. zostałąś wynagrodzona w imieniu suszu. Uniosło mnie to szczególnie dwa ostatnie wersy. |
|
Nerevari |
Wysłany: Wto 11:56, 14 Lut 2006 Temat postu: |
|
Końca lutego był to dzień,
lasem przemykałam jak cień...
Pod drzewem spoczywał On
bez ruchu,
a cień tańczył na jego twarzy.
Myślałam, że tylko marzy,
lecz
znalazłam strzały,
znalazłam krew.
Nie żył.
Kończył się już dzień,
w rękach miałam kamień
i ujrzałam cień.
A jednak tylko spał...
I śnił.
A może to ja śniłam?
--------------------------------------
W Gondorku to ja rozdaję karteczki! |
|
Boromirka |
Wysłany: Pon 17:28, 13 Lut 2006 Temat postu: |
|
Mniej więcej. |
|
Nerevari |
Wysłany: Pon 17:20, 13 Lut 2006 Temat postu: |
|
I robili razem to na sposobów różnych sto. |
|
Boromirka |
Wysłany: Pon 15:47, 13 Lut 2006 Temat postu: |
|
I pokłony, jak sie zastanowię to moze jakiegos fanficka mojego wkleje tu ale to nie bedzie dla dzieci |
|
Nerevari |
Wysłany: Nie 12:34, 12 Lut 2006 Temat postu: |
|
Namiętne oklaski. |
|
Boromirka |
Wysłany: Sob 20:57, 11 Lut 2006 Temat postu: |
|
A coś więcej? |
|
Nerevari |
Wysłany: Sob 14:22, 11 Lut 2006 Temat postu: |
|
Aplauz. |
|
Boromirka |
Wysłany: Sob 11:31, 11 Lut 2006 Temat postu: Wierszyki, opowiadanka i inne pierdoły na temat Boromira |
|
Jesteś radością życia,
płatkiem opadającym na idealną taflę wody,
tak jak opadasz co dzień na moje serce.
Jesteś cennym klejnotem w koronie,
jesteś słodką czereśnią,
na zimnym wietrze słyszę twój piękny głos.
Leczysz kazdą chwilę..
W deszczu szum twych słów zaplątał się
i spadł w kałużę, zmieszał się,
nie ma juz wartości w któe skrycie wierzymy,
zostaliśmy we dwoje,
a dalej cały świat,
lekarzu snów.
Taka moja kiepwawa poezyja. |
|